Dobra „A” nie jest „be”

Opublikowane przez Ukryte Piękno 9.4.18 Brak komentarzy

Najpopularniejsza w naszej szerokości geograficznej spódnica A, inaczej słynna „trapezowa”. Często słyszę, że  w niej to już każdej kobiecie jest ładnie. Hm… nie chcę obalać mitów, ale się nad tym zastanawiałam, rozmawiałam, przyglądałam, pośledziłam trochę wymianę zdań na kobiecych forach. Skorzystam zatem mojego doświadczenia i jednak dołożę kilka zdań, które coś niecoś dodają, ale bardziej zbierają wiedzę, która krąży gdzieś między nami – kobietami:)

Rzeczywiście, biorąc pod uwagę, że w naszej szerokości geograficznej najwięcej Pań ma sylwetkę zbliżoną do gruszki, to spódnica trapezowa zda egzamin. Nie oznacza to jednak, że wszystkie mamy taką samą figurę i dokładnie te same fasony będą świetne dla każdej – o co to, to nie!

1. Gdzie ma się kończyć spódnica trapezowa? Tam gdzie nasze nogi są najszczuplejsze. Złota zasada linii poziomych – powinny przebiegać tam gdzie najwęziej. 
I rzeczywiście spódnica trapezowa ma „mocną” linię poziomą, więc należy ją „zamaskować” i właściwie zakończyć – najlepiej w kolanko, albo tam, gdzie zaczynają się zwężać nasze łydki. Jeśli nie jesteśmy osobami wysokimi i smukłymi, „trapezowa” do kostek nie jest najlepszym pomysłem, bo optycznie będziemy jeszcze mniejsze.


2. A jeśli nie mam szczupłych nóg? Zgodnie z zasadami elegancji najważniejsze są proporcje. Mocną linię poziomą jaką daję spódnica, należałoby  trochę złamać. Dobre są zatem wszelkie kontrafałdy i wzorki pionowe, ale drobne, nie grube. Dzięki nim linia pozioma zakończenia spódnicy staje się delikatniejsza.

3. A jeśli mam figurę PLUS SIZE? Oczywiście można trapezową stosować jak najbardziej, ale tu ważny jest materiał. Tak, materiał! Doświadczenie pokazuje, że sztywne materiały lepiej modelują sylwetę osób szczupłych. Wypełniają ją, nadają jej kształt. Dla osób pełniejszych najlepsze są materiały opływowe, albo dresowe.

Ze swojej strony dodam, że lubię spódnice w A. Są wdzięczne do noszenia i ciekawe w stylizacjach. Nadają się zarówno na eleganckie okazje jak i na codzienność. Tylko nie można iść na skróty, że każda A będzie na mnie zawsze OK.


Anna Duda
Tematy: