Kobieta Biznesu

Opublikowane przez Ukryte Piękno 7.5.18 2 komentarzy
Sylwia Dobosz - Z wykształcenia humanistka, dodatkowo skończyła  studia podyplomowe z zakresu psychologii zarządzania zasobami ludzkimi a także studia MBA.
Prowadzi fanpage na facebooku  MentalTrading – Sylwia Dobosz  gdzie dzieli się aspektami związanymi z psychologią tradingu, a także zajmuje się mentoringiem i  tutoringiem traderów.  Zwolenniczka „100 % transakcji zgodnych z planem”, handluje głównie na kontraktach terminowych techniką inside bara.
Wraz z Anną Smolińską (KobietaInwestuje.pl) założyła fundację Kobiety i Finanse (kobietyifinanse.org). której celem jest pomoc kobietom w powiększaniu świadomości i edukacji finansowej.

1. Jak to być Kobietą Biznesu? I co przez to Pani rozumie?

Nie czuję się specjalnie kobietą Biznesu. Nazwałabym siebie raczej Kobietą Niezależną Finansowo. Uważam, że każda kobieta powinna być świadoma, czym jest pieniądz i jak pieniędzmi zarządzać. Minimum finansowe – każda z nas powinna widzieć, jak zarządzić przynajmniej swoimi finansami osobistymi. A dla tych Pań które chcą wiedzieć więcej na temat finansów, a szczególnie handlu na giełdzie (tradingu), zaczęłam w zeszłym roku pisać na Facebooku krótkie posty, w których właśnie poruszam tematy dla początkujących trejderek. 🙂
 

2. I jak Pani przeżywa swoją kobiecość w towarzystwie traderów, którymi są przede wszystkim mężczyźni?

Nie wiem, czy słowo „przeżywać” jest tu odpowiednim słowem. Jestem kobietą, akceptuję to i chcę się nią czuć. Na co dzień chętnie noszę sukienki, lubię obcasy i często maluję się czerwoną szminką🙂. Jednakże jeśli trzeba, to założę spodnie, ale tylko dla wygody, a nie po to, aby konkurować z mężczyznami.  Dla mnie bycie kobietą to pewność siebie i posiadanie własnego zdania,  moich własnych opinii i wartości.
 

3. Jak radzić sobie ze swoimi uczuciami w pracy? Ma Pani przecież doświadczenie pracy, która bardzo wpływa na własną uczuciowość i na swoje patrzenie na siebie. Jak nie dać się złapać myśleniu, że moje wyniki wpływają na moją wartość?

Uważam, że w każdej pracy należy oddzielić swoje ego od wykonywanego zawodu. Jeśli jesteśmy dobrze przygotowane do tego co robimy, i wiemy że dałyśmy z siebie wszystko, to powinniśmy być też świadome, że na pewne rzeczy po prostu nie mamy wpływu. U mnie dobre przygotowanie się do tradingu i wykorzystywanie w pracy odpowiednich narzędzi, pozwala mi na oddzielenie emocji od wyników transakcji. Nie mając wpływu na czynniki zewnętrzne, nie obarczam się winą za coś, co jest całkowicie poza moja kontrolą. Jeśli na danej transakcji nie zarobiłam,  to taka sytuacja nie ma wpływu na ocenę mojej własnej osoby - wiem, że przygotowałam się do handlu dobrze i zrobiłam wszystko zgodnie z moim planem.

4. Transakcje, które Pani wykonuje, wiążą się z dość wysoką dawką stresu, co wynika z codziennej presji i dążenia do osiągania zysku. Jak sobie Pani z tym radzi? Jak radzić sobie ze strachem? Jak nie bać się w życiu porażki?   

Przede wszystkim, moim celem jest bycie coraz lepszą traderką, wykonując transakcje zgodnie z planem. To jest mój podstawowy cel. Tak samo mówi Nial Fuller – guru PriceAction. Zanim wejdę w rynek, jestem dobrze przygotowana, sprawdzam czy potencjalna transakcja jest zgodna z planem i ryzykiem. Jeśli wszystko zostanie prawidłowo wykonane, to na strach nie ma tu miejsca. Każdy doświadczony trader wie, że strata jest integralną częścią tego zawodu, i musimy być przygotowani na to psychicznie. Trochę inaczej  jest  w życiu codziennym.  Jeśli obawiamy się czegoś – to dobrze zadać sobie pytanie: „Co się stanie jeśli tego nie zrobię?” Gdy uczciwie odpowiemy sobie na to pytanie, często okazuje się, że tym, co nas ogranicza, jesteśmy my sami. Nie bez powodu mówi się, że „strach ma wielkie oczy”. Jeśli już zidentyfikujemy, czego się boimy, należy nad tym pracować. Jeśli ktoś na przykład boi się publicznych występów, niech małymi kroczkami przygotowuje się do występu: najpierw mówi przed kolegami, potem przed mniejszą grupą zaprzyjaźnionych osób, aż w końcu swobodnie wystąpi przed olbrzymią audiencją!

Dziękuję Pani za rozmowę.

 

Rozmowę przeprowadziła Monika Filipek

Tematy: , ,