Kosmetyki? To coś dla mnie!

Opublikowane przez Ukryte Piękno 25.1.19 1 komentarz
Wybierając się na zakupy kosmetyczne, często tracimy głowę. Nasze oczy kuszą przeróżne kolorowe opakowania, zapachy, promocje… W ferworze wyprzedaży dajemy ponieść się chwili i kupujemy coś, co nie zawsze było dobrym wyborem. A więc.. czym kierować się kupując kosmetyki? 


Przed zakupem jakiegokolwiek produktu warto przejrzeć kosmetyczkę, pozbierać wszystkie produkty w jedno miejsce - zobaczyć, co już mamy i zastanowić się nad następującymi kwestiami:

Czym kierować wybierając kosmetyki - ogólne kryteria



Zdawać by się mogło najbardziej oczywiste kryterium:


1) Nasze potrzeby

a) Jaką mamy skórę - krem, który poleca koleżanka mająca skórę tłustą, raczej nie będzie odpowiedni dla posiadaczki skóry suchej.

Weźmy pod uwagę to, czy nie jesteśmy uczuleni na jakiś składnik, bądź niezbyt dobrze go tolerujemy (np. osoby z cerą tłustą i trądzikową powinny unikać kremów do twarzy z dużą ilością parafiny, bo ma w tym przypadku działanie komedogenne (zapychające pory), zaś dla osób ze skórą atopową, parafina jest lepszym wyborem, niż oleje pochodzenia roślinnego, które mogą je uczulać. 

Podobnie nie warto stosować „profilaktycznie” np. szamponów dla skóry wrażliwej głowy, jeśli takowej nie posiadamy. Te kosmetyki mają delikatne składniki, więc mogą nie poradzić sobie ze zbyt dużą ilością sebum, dlatego możemy po jakimś czasie mieć efekt klapniętych włosów i swędzącej skóry głowy, która nie jest dobrze oczyszczona


b) Wielkość opakowania - jeżeli np. używamy balsamu do ciała raz na miesiąc, naprawdę nie warto kupować  tzw. opakowania familijnego z nalepką „promocja”, kierując się przelicznikiem cena/100g produktu. Często te produkty można używać 6-12 miesięcy od daty otwarcia, więc biorąc pod uwagę częstotliwość  korzystania, nie mamy możliwości zużycia produktu tak by nie zmienił swoich właściwości, 

CZYLI TEŻ kolejne kryterium -

c) Jak często będziemy używać danego kosmetyku i czy…. naprawdę go potrzebujemy?
Jeżeli mamy już 2 kremy nawilżające do twarzy, to kupienie trzeciego, będzie bardziej zbieractwem, niż zaspokojeniem racjonalnej potrzeby ;) Jeżeli zamierzamy używać jakiegoś kosmetyku sporadycznie, korzystniej będzie kupić jego tzw. wersję turystyczną, czyli w małym opakowaniu lub kupić próbkę/odlewkę.


2) Skład

Czy nie ma tu jakiegoś składnika,  który niezbyt dobrze nam służy? Zwykle też, im dłuższy skład, tym więcej konserwantów, a mniej składników, które mają  pozytywny wpływ na naszą skórę. Warto poczytać:


3) Opinie innych

Trzeba jednak pamiętać o punkcie 1a - coś, co jest odpowiednie dla naszej znajomej mającej inny typ skóry, może niekoniecznie sprawdzić się u nas. Obecnie dużo bloggerek publikuje obszerne recenzje kosmetyków, więc można sprawdzić je przed zakupem. Trzeba pamiętać o tzw. marketingu szeptanym, czyli recenzjach osób udających „zwyczajnych” użytkowników, którzy w rzeczywistości mają na celu zareklamowanie produktu.

4) Opakowanie

Nie chodzi tu tylko o wygląd, ale też o wygodę użytkowania i to, by produkt był dobrze zabezpieczony. Warto zwrócić uwagę na jakość wykonania opakowania, np. czy zakrętka nie jest wykonana ze zbyt cienkiego plastiku (może łatwo się połamać podczas użytkowania), czy opakowanie dobrze się domyka, tak by nie „wchodziło” niepotrzebnie powietrze, które powoduje namnażanie się bakterii, wysychanie kosmetyku  (np. buteleczki typu air less, dzięki którym nie przenika powietrze do środka, a to pozwala na użycie mniejszej ilości konserwantów). Jeśli często korzystamy z jakiegoś produktu, dobrym rozwiązaniem jest opakowanie z pompką.
Niezbyt higieniczne jest używanie produktów ze słoiczka w podróży np. balsamów do ust.

5) Nasze fundusze

6) Zapach

Piszę o nim, jako ostatnim kryterium, choć badania mówią, że to jeden z głównych przesłanek do zdecydowania się na dany produkt. Owszem, jeżeli zapach danego kosmetyku jest miły dla naszego zmysłu powonienia, to korzystanie z niego będzie dla nas przyjemniejsze. Jednak… nie może to przysłonić ważniejszych kryteriów wyboru. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że im intensywniejszy zapach, tym więcej konserwantów i substancji  go utrwalających, które mogą powodować alergie.


I na koniec: kosmetyki mają pomóc dbać o zdrowy styl życia, a nie go ZASTĄPIĆ. Stan naszej skóry zależy od wielu czynników (m.in. od tego jaki prowadzimy tryb życia, czy zdrowo się odżywiamy, czy dostarczamy naszemu organizmowi dostateczną ilość witamin, płynów; czy nie spożywamy dużej ilości produktów bogatych w cukry i tłuszcze, jaki mamy stan zdrowia, czy nie mamy nałogów, czy jesteśmy narażeni na silny stres, czy wysypiamy się itd.) Jeżeli np. pijemy zbyt mało płynów i mamy wysuszoną skórę, to krem nawilżający nie rozwiąże problemu. ;)


Iwona Waszkowska

Tematy: , ,